
O wielkości penisa decydują wyłącznie czynniki genetyczne. Mężczyzna niezbyt hojnie obdarowany przez matkę naturę może podziękować wyłącznie swoim przodkom.
Kompleks małego członka
Nie wiadomo, skąd u mężczyzn pojawia się tak często kompleks małego członka. Jedna z naukowych teorii głosi, że troska o rozmiary męskich narządów intymnych jest zakodowana w ich podświadomości od czasów prehistorycznych. Otóż kobiety pierwotne zawsze wybierały samców, którzy mieli większe przyrodzenie. Ale i w naszych czasach pokutuje stereotyp, że jedynie mężczyzna z pokaźnym członkiem jest w stanie zadowolić kobietę podczas zbliżenia.
Stąd bierze się tylu chętnych do chirurgicznych zabiegów powiększania penisa, a tabletki na powiększenie członka, żele i różne przedłużacze cieszą się ogromnym wzięciem.
Hojnie obdarowani, biedni i średniacy
Prawdą jest, że zdarzają się, chociaż niezbyt często, mężczyźni szczodrze wyposażeni. Właścicielem penisa ekstremalnej wielkości jest dzisiaj mieszkaniec Nowego Yorku – Jonah Falcon. Szczyci się penisem długości 35 cm. Ale dla równowagi istnieją też prącia dorosłych mężczyzn, których długość nie przekaracza 1 cm.
Średni członek mierzy w stanie spoczynku około 7-8 cm, a w stanie erekcji wielkość ta oscyluje w granicach 14-15 cm.
Ciekawostką jest, że wielkość wiotkiego prącia nie musi być wprost proporcjonalna do jego rozmiaru w czasie wzwodu. Częściej bywa odwrotnie.
,,Rosnące” i ,,tryskające”
Naukowcy dokonali nawet podziału penisów na dwie grupy. Do grupy ,,rosnących” należą te męskie przyrodzenia, które w czasie erekcji pokaźnie zwiększają swoje rozmiary. Grupa druga określana jako ,,tryskające” grupuje penisy u których wzwód wywołuje minimalne zmiany wielkości.
Co ma nos do penisa?
Nie są zgodne z prawdą stwierdzenia, że na podstawie wielkości męskiego nosa czy stopy można przewidzieć wielkość jego męskiego atrybutu. Dr Jyoti Shah ze szpitala St Mary w Londynie po dokładnych badaniach wykluczyła taki związek. Badania innych uczonych potwierdzają też, że nie zawsze rosły i atletyczny mężczyzna ma się czym pochwalić. Nie potwierdzono także współzależności między rasą i narodowością a długością penisa.