
Nic tak dobitnie nie kojarzy się nam z upływającym czasem i starością jak pojawienie się siwych włosów.
Dlaczego siwiejemy? Naukowcom z New York University’s Langone Medical Centre udało się określić bezpośrednią przyczynę utraty barwnika z ludzkich włosów.
Otóż za kolor naszych włosów odpowiedzialne są dwa typy komórek: komórki macierzyste torebki włosa i melanocyty – komórki produkujące barwnik zwany melaniną. Oba typy komórek ściśle ze sobą współpracują, a ich współdziałanie dozoruje białko sygnałowe Wnt.
Białko sygnałowe Wnt
Spadek aktywności białka sygnałowego Wnt powoduje, że wyprodukowana melanina nie dociera do podstawy włosa i nie może być przetransportowana do jego wnętrza. Dlaczego? Otóż im jesteśmy starsi, tym wydajność produkcji niektórych białek w organizmie maleje.
Poza tym zdarza się zjawisko mutacji genetycznej białka Wnt, a wtedy możemy mieć do czynienia z siwieniem włosów już w wieku 20 lat, a nawet wcześniej.
Zmutowane białko traci zdolność właściwego działania i włos nie jest zaopatrywany w świeży pigment. To skutkuje stopniowym szarzeniem włosa i w końcu jego całkowitym zbieleniem.
Nadzieja dla siwiejących
Amerykańskim naukowcom udało się sprawić – dzięki eksperymentom ze zmodyfikowanym genetycznie białkiem Wnt – że siwe myszy odzyskały swój młodzieńczy kolor futerka. Jest nadzieja na to, że podobne badania zakończą się sukcesem także u ludzi. A wówczas problem siwizny przestanie dla nas istnieć.
Ale póki co – badania przeprowadzone w Europie i Stanach Zjednoczonych wykazały, że 50% ludzi posiada w połowie siwe włosy jeszcze przed ukończeniem pięćdziesiątego roku życia.
Na razie płukanki i olejki
Na razie więc powinniśmy zaprzyjaźnić się z domowymi sposobami na siwienie. Z płukankami z szałwii i rozmarynu, jeśli jesteśmy posiadaczami ciemnych włosów, a z rumiankiem i kurkumą jeśli mamy włosy jasne. Ale największy sprzymierzeniec w walce z przedwczesnym siwieniem, bez względu na kolor naturalnych włosów, to prawdopodobnie wciąż preparat zrobiony w domowym zaciszu: odżywka z olejku awokado, arganowego i kokosowego.